Przynieśli ludzie na brzeg wody czystej światło, zapalili je dla tej nocy cichej. Przynieśli ludzie na brzeg wody czystej swoje dobre życzenia. Wzięli ich ogrom dla siebie. Chcieli się podzielić tym, co otrzymali, co odkryli. Chcą dać tej wodzie to, czego ona może jeszcze nie ma. Przynieśli dla tej nocy, tego dnia, który ku końcowi się skłania, swoją nadzieję, oczekiwanie, że z niego zrodzi się ten kolejny, który będzie ich wspierał, będzie im pomagał. Pomiędzy ciemnością, która otula Ziemię, gdy dzień się kończy, a tym światłem, które przynieśli, jest coś, co i to światło, i tę ciemność łączy.

Wszystko zmienia swoją strukturę, swoje działanie i siłę oddziaływania. Gdy umieją dostrzec, że ciemność i światło coś łączy, nie mają problemu ani z tą ciemnością, ani ze światłem, bo i w jednym i w drugim odnajdą sens Istnienia, sens przemiany, sens odpoczywania, sens intensywnego wzięcia się do pracy. Pomiędzy ciemnością a światłem niezwykła więź istnieje – ciemność staje się światłem, a światło czasem ma w sobie ciemność, gdy przestaje oświetlać to, co piękne. Przynieśli ludzie dla tej nocy, dla tego miejsca, dla wody spokojnej i lasu, który w sen zapada to, co otrzymali – światło Biało-Srebrzysto-Złote.

Jakąż piękną jest ta chwila, gdy na brzegu jesteście wody. Wokół życie, świat a tutaj jest ta niezwykła cisza, ten niezwykły widok – las, woda, pomost, ludzie rozpromieni szczęściem swojego JESTEM. Niezwykła chwila. Być może tutaj, w tym miejscu te chwile się powielają, ale ciebie wtedy nie ma, bo jesteś gdzieś indziej. Jednak, gdy tutaj jesteś, gdy przysiadasz przy wodzie, choć na chwilę i przenosisz to światło jasne dla tego miejsca, tego otoczenia, gdy skupiasz swoje myśli na jego blasku, to wiesz, że nie ma, że w tobie nie ma, jakiejkolwiek ciemności, której oświetlić nie możesz, nie ma w tobie światła, w którym ciemność znaleźć się może, ani pejzaży myśli, uczuć, które nie dają sobie rady, które można porównać do tego widoku, do tej ciszy.

Jakże piękne jest życie! Jakże piękne formy materia wytworzyła! Jakie cudne relacje energia z materią poczyniła. Wiele pracy włożyli ludzie w to, by życie ułatwić, otulić, ochronić. Wiele pracy ty wkładasz, by siebie, jako człowieka w takie piękne obrazy niemalże włożyć. To ty przynosisz sobie jasne światło do swojego życia, do ciała, poszukujesz w sobie myśli, czasami wydawałoby się wręcz szalonej, która do tego pięknego światła po prostu mknie. To ty przynosisz do swojego ciała promienie Biało-Złoto-Srebrzyste, starasz się usłyszeć w sobie życia swojego muzykę, poznajesz ludzi, którzy razem z tobą potrafią usiąść w tym niezwykłym kręgu ludzkiego wzajemnego bycia.

Za każdym razem, gdy patrzysz na ten piękny widok tego miejsca na ziemi, co ciebie w nim zachwyca? Możliwość znalezienia się w określonym miejscu i określonej porze, by móc poczuć w sobie Godność, dostojność, związek z miejscem, które Ci pomaga odkryć to wszystko sobie. Przytulasz się spojrzeniem do tafli wody, do horyzontu. Niech spokojnie odpoczywa ta przestrzeń.

Przynieśliście światło do miejsca, które jutro obudzi się dniem dla ciebie. Być może kiedyś wspominać będziecie tę chwilę niezwykłą, ten czas wspaniały i zrozumiecie, że właśnie z takich chwil składa się życie – z chcianych i czasami przez was nieprzewidzianych. Jest jeden wyznacznik, który powinien te wszystkie chwile łączyć w jedno pasmo waszego Wędrowania ziemskiego – piękno, światło. Nigdy nie zapominajcie, nie wątpcie, że ten świat jest dla was dobry.

Memreczek

Olsztynek, lipiec 2018